sobota, 20 października 2012

Książki z życia wzięte cz. 1


Szczerze, to nie miałam pojęcia o jakiej książce Wam napisać. W ciągu ostatnich dwóch lat przeczytałam około 200 książek, a każda z nich była inna. Myślałam, aby zacząć od klasyki książek młodzieżowych, książki, która zapoczątkowała, przynajmniej dla mnie, ten gatunek powieści. Tak, mam na myśli „Harry’ ego Pottera”. Jednak skoro to jest klasyka, to po co się o niej rozpisywać? Każdy ją zna i przynajmniej raz zajrzał do książek J. K. Rowling.
Stwierdziłam, że opiszę książkę, na podstawie której zrobiono tak denny film, że prawie nikt nie sięgnął po drugą część książki. Oczywiście mówię o „Percym Jacksonie i bogach olimpijskich”. Seria opowiada o mitologii greckiej w nowoczesnym wydaniu. Można pomyśleć, że to niemożliwe napisać ciekawą serię o czymś, o czym uczymy się na historii i polskim. Jednak Rick Riordan wykonał niewykonalne.

Krótki opis, który możemy przeczytać z tyłu książki:
Wiecie co, wcale nie chciałem być herosem półkrwi. Nie prosiłem się o to, żeby być synem greckiego boga. Byłem zwyczajnym dzieckiem: chodzącym do szkoły, grającym w koszykówkę i jeżdżącym na rowerze. Nic szczególnego. Dopóki przez przypadek nie wyparowałem nauczycielki matmy. Wtedy się zaczęło. Teraz zajmuję sie walką na miecze, pokonywaniem potworów, w czym pomagają mi przyjaciele, a poza tym staram się po prostu przeżyć. Przedstawiam wam opowieść o tym, jak Zeus, bóg niebios, uznał, że ukradłem mu piorun - a rozgniewany Zeus to naprawdę spory problem.
Czy Percy zdoła znaleźć piorun zanim rozpęta się wielka wojna bogów?
Co by było, gdyby Bogowie Olimpijscy wciąż żyli w XXI wieku? Co by było, gdyby nadal zakochiwali sie w śmiertelnikach i śmiertelniczkach i mieli z nimi dzieci, z których mogą wyrosnąć wielcy herosi - jak Tezeusz, Jazon czy Herakles?
Jak to jest być takim dzieckiem?
To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną broń masowego rażenia - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed zdradą przyjaciela.

Książka jest niesamowicie śmieszna dzięki komentarzom głównego bohatera, który jest narratorem. Jego przygody, wszelakie walki z potworami są idealnie opisane. Dzięki odpowiedniemu doborowi słów czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę. Tak więc, jeżeli macie jesienną chandrę łapcie za książki Riordana i śmiejcie się do łez!

Za tydzień opiszę trylogię Lici Troisi „ Wojny Świata Wynurzonego” oraz „Legendy Świata Wynurzonego”.

Do następnego, HaniaEmily34

2 komentarze:

Unknown pisze...

powiem ci szczerze,nigdy nie czytałam tej książki :) ale ją przeczytam dzięki twoim kąciku. ten kącik książkowy jest zniewalający i dodawaj więcej takich postów! masz talent do pisania, jak zgadnę malowania czy grafikowania ;)
jesteś niesamowita!

Unknown pisze...

Na początku chciałam powiedzieć że nie lobię czytać tak długich tekstów bez obrazków bo dekoncentruje się , ale jak już zaczęłam czytać to naprawdę mnie to zachęciło, choć murze przyznać że w ciągu 2 lat przeczytałam z 10 książek- lektur xD
Jej opis był naprawdę genialny, nie mogę doczekać się kolejnego, ale proszę o jakiś obrazek np. z książki :D Bo wtedy mi i może innym będzie się lepiej czytało <3
patXDD